Sunnici tłuką szyitów w Pakistanie

Udostępnij to:
Share

Jak się okazuje, islam jest okrutny nie tylko względem niemuzułmanów, ale też względem muzułmanów. Doniesienia o mordach na chrześcijanach, gwałtach na chrześcijankach i fałszywych oskarżeniach o „bluźnierstwa” wobec islamu w Pakistanie są na porządku dziennym. Tymczasem pokojowość islamu uderza w samych muzułmanów, tym razem szyitów, którzy są w Pakistanie mniejszością. Jak podaje Wikipedia, w 2017 r. w Pakistanie mieszkało ponad 213 mln osób, z czego 80% wyznawało islam sunnicki, zaś 16% islam szyicki. Przy bardzo nieznacznych różnicach w praktykowaniu islamu, jedni chętnie mordują drugich przy każdej okazji i ze wzajemnością. A ponieważ w Pakistanie sunnici przeważają liczebnie i mają na swojej stronie prawników, policję, wojsko i władze lokalne, możemy zaobserwować takie wydarzenia jak masakra szyitów w Kohistanie w lutym 2012 r., albo w sierpniu 2012 r. w Mansehra[34], czy też szczególnie okrutne masakry ze stycznia 2013[35] oraz lutego 2013 r. w Quetta[36]. Według oficjalnych danych, w latach 2001-2018 w Pakistanie zamordowano ponad 4,800 wyznawców islamu szyickiego.

A miało być tak pięknie: „I niech powstanie spośród was naród, który wzywa do dobra, nakazuje to, co jest uznane, i zakazuje tego, co jest naganne. Tacy będą szczęśliwi!” (Koran, sura 3:104). Tymczasem wyszło, jak zawsze: „Nie bądźcie jak ci, którzy się podzielili i którzy się poróżnili, po tym, jak przyszły do nich jasne dowody! Tych czeka kara ogromna” (Koran, sura 3:105). Czyli nie ma nadziei dla muzułmanów: otrzymali coś, co uważają za „jasne dowody”, poróżnili się, tłuką się nawzajem i przez to czeka ich kara ogromna – i szyitów, i sunnitów. Bo ostatecznie Allah nie podpowiedział im już od 1400 lat, ile trwają te krwawe porachunki, którzy z nich są prawdziwymi muzułmanami.

Warto o tym wiedzieć, kiedy się rozważa przyjęcie islamu i „odkrywanie nowego boga”