Państwo Islamskie morduje własnych bojówkarzy

Udostępnij to:
Share

W marcu 2016 r. jeden z głównych przywódców Państwa Islamskiego Iraku i Syrii (ISIS) jechał przez północną Syrię do tamtejszych walczących jednostek. Rakieta wypuszczona z dronu zniszczyła jego auto, a dowódca Abu Haidżaa al-Tunsi zginął. Wśród dżihadystów wybuchła panika: pewnie jakiś szpieg przekazał Amerykanom informację o ich ruchach. Wkrótce 38 osób nie żyło – zamordowano ich z powodu podejrzenia o kolaborację.

Taki sam los spotkał dziesiątki innych bojówkarzy Państwa Islamskiego po serii ataków lotniczych, w których wyniku zginęło sporo przywódców ISIS. Innych dżihadystów wtrącono do więzień, i ślad po nich zaginął, a jeszcze inni zwiali z Syrii i Iraku, bojąc się, że ich dopadną kolesie polujący na „szpiegów amerykańskich”. Takie informacje docierają zarówno od innych ugrupowań zwalczających prezydenta Baszara Asada w Syrii, od kurdyjskich dowódców, a także od irackiego wywiadu. Jak powiedział Bebars al-Talawy, jeden z przywódców ugrupowań opozycyjnych, „dowódcy ISIS nie odważają się już wędrować z Iraku do Syrii, ponieważ są likwidowani przez lotnictwo”.

Lęk przed szpiegami spowodował wybuch paniki w szeregach ISIS. Każde użycie telefonu lub internetu wywołuje podejrzenia o szpiegostwo. Podejrzani są okrutnie mordowani, a ich ciała wystawiane na widok, w celu zastraszenia innych. Niektórych żywcem wrzucają do wanien z kwasem.

Amerykańskie dowództwo utrzymuje, że ataki z powietrza zlikwidowały znaczącą liczbę głównodowodzących ISIS, włącznie z „ministrem wojny” Omarem al-Sziszanim. Inne zlikwidowane postacie to Shaker Wuhayeb (znany również jako Abu Wahib), Haji Iman, Abu Alaa al-Afari oraz Abu Ali Al-Anbari.

W Mosulu, największym mieście Iraku zajętym przez ISIS, kilku kolejnych bojówkarzy zajmujących jeden po drugim stanowisko zarządcy (arab. „wali”), zginęło w wyniku uderzeń z powietrza. Dlatego obecnie kolejne osoby na tym stanowisku nie ujawniają swojej tożsamości i ograniczają poruszanie się.

Możemy tylko zastanawiać się, dlaczego Amerykanie czekali dwa lata bezczynnie, pozwalając na masakry i zbrodnie ludobójstwa dokonywane przez ISIS na ich oczach.

Zachęcamy do przeczytania tekstu o muzułmańskim zwyczaju mordowania się nawzajem: 

Czy islam może się zjednoczyć?

oraz innych na ten sam temat:

Planetaislam nie wie, że ścinanie głów jest muzułmańskim zwyczajem

Islam – religia pokoju czy raczej pacyfikacji?

Czy wiesz, że… ludzkość jest wrogiem Allaha?

Ludzie z Państwa Islamskiego są wzorem muzułmanina zaangażowanego