Planetaislam nie wie, że ścinanie głów jest muzułmańskim zwyczajem

Udostępnij to:
Share

Polskojęzyczna strona internetowa Planeta Islam zadaje (komu?) pytanie: Ścinanie głów to muzułmański zwyczaj? Sugerowana odpowiedź brzmi „nie”, a świadczyć o tym ma informacja, że Mahometowi nie przynoszono ściętych głów.

Być może Planeta Islam ma trudności z arabskim, dlatego przytoczmy kilka ciekawych informacji dostępnych w tłumaczeniu angielskim. Wyszła bowiem niedawno w tłumaczeniu angielskim książka autorstwa Abu Abdullaha Muhammada Ibn ‘Omara Ibn Waqida al-Aslami’ego ( أبو عبد الله محمد بن عمر بن واقد ) (ok. 748 – 822), znanego też jako al-Waqidi ( الواقدي). Jest to jedna z najwcześniejszych biografii Mahometa, Wysłannika Allaha, Proroka islamu. Tłumaczami są R. Faizer, A. Ismail, A. Tayob, tytuł książki: The Life of Muhammad: Al-Waqidi’s Kitab Al-Maghazi (Routledge: London and New York, 2011).

W książce tej na s. 253 jest opisany atak zbrojny na żydowskie plemię Banu Kurajza, m.in. jest sytuacja taka, że przed oblicze Mahometa został przyprowadzony niejaki Ka’b ben Asad. Po krótkiej rozmowie Mahomet zaproponował Ka’bowi islam, ale ten odmówił, mówiąc: „Moją religią jest judaizm”. Wysłannik Allaha powiedział: „Wyprowadźcie go i zetnijcie mu głowę”. Wyprowadzono go i ścięto.

W rzeczy samej, autor nie podaje, że głowę przynieśli Mahometowi.

Na s. 454 jest opisana inna sytuacja, kiedy muzułmanie zdobyli twierdzę al-Akama. Przed oblicze proroka przyprowadzono Umajję bin Abi-l-Salta. Prorok bardzo się ucieszył, że go przyprowadzono. Ciekawe, czy PlanetaIslam domyśli się, co się stało dalej? Otóż Mahomet kazał go ściąć, i go ścięli.

Jednak tym razem też nie ma mowy o przyniesieniu Mahometowi ściętej głowy.

Ciekawa informacja jest na s. 422, i dotyczy Habbara bin al-Aswada. O nim Mahomet w ogóle nie mówił inaczej, jak w wielkiej złości. Wydał rozkaz, by odciąć mu ręce i nogi, a potem głowę, jeśli się uda go schwytać.

Lecz możemy odetchnąć z ulgą – Mahometowi znowu nie przyniesiono odciętej głowy! Habbar wystraszył się i przyjął islam, i tylko to go uratowało…

Możemy przy okazji podziwiać poetyckie zdolności Mahometa i jego wiedzę biblijną. Na przykład na s. 55 jest odnotowana mowa pochwalna Wysłannika Allaha dla Umara. W oczach Mahometa Umar był podobny do anioła Gabriela, do Noego, i nawet do Mojżesza. Podobieństwo do Mojżesza polegało na tym, że nikt nie ujdzie z rąk Umara bez tego, by zapłacić dżidzję. Alternatywą jest tylko ścięcie.

Ale Mahomet wcale nie oczekiwał, że Umar będzie mu znosił wszystkie odcięte głowy – więc znowu PlanetaIslam ma rację! Nie było takiego zwyczaju wśród muzułmanów!

Inne zdarzenie zostało opisane na s. 199: tym razem złapano szpiega pogańskiego. Rzeczony Umar powiedział: „Powiedz prawdę, inaczej zetnę ci głowę”. Szpieg przyznał się do wszystkiego, i Umar zaprowadził go do Mahometa. Wysłannik Allaha zaproponował poganinowi islam, ale ten odmówił. I tutaj gorliwy Umar wyszedł ze wspaniałomyślną propozycją: „O Proroku Allaha, pozwól, że mu zetnę głowę!”. Prorok pozwolił, i Umar ściął poganina.

Trudno jednak wyobrazić sobie, by ścięta głowa zniknęła, i Mahomet jej nie zobaczył. Trudno też nadal utrzymywać, że ścinanie głów było obce Mahometowi i jego towarzyszom.

Myślę, że niemuzułmański czytelnik powinien dowiedzieć się o jeszcze jednej zbrodni, która zakończyła się ścięciem, ale głowa nie została przyniesiona Mahometowi. Jej opis zawiera nawet ogólnodostępny Summarized Sahih al-Buchari. Na s. 762 rozpoczyna się szczegółowy opis tego, jak Muhammad bin Maslama podstępnie zabił Ka’bę al-Aszrafa.

Sahih1616

Zwróćmy tylko uwagę na to, że Mahomet rzucił hasło: „Kto zabije tego człowieka?” i bin Maslama zgłosił się na ochotnika. Poprosił Mahometa o pozwolenie zrobienia tego podstępem, i Mahomet udzielił mu pozwolenia. Udając, że chce powąchać naperfumowane włosy Ka’by, Muhammad bin Maslama zabił go.

Owszem, głowa Ka’by nie została przyniesiona Mahometowi, przynajmniej Buchari o tym nic nie mówi. Jednak dla nas jest to ostrzeżenie, byśmy przynajmniej trochę myśleli, kiedy czytamy takie teksty jak te publikowane przez Planetę Islam. Bo przecież jeśli twórcy tej strony internetowej uważają, że ścinanie głów na lewo i na prawo jest w porządku, byleby nie przynoszono ich Mahometowi, to powinniśmy oceniać to jako krwiożerczy zwyczaj muzułmański, do którego oni są tak przyzwyczajeni, że nie zauważają w nim nic złego.

Jeśli jednak Planeta Islam wiedząc o muzułmańskim zwyczaju ścinania głów udaje, że zwyczaj ten nie istnieje, możemy się spodziewać najgorszego. Możemy oczekiwać, że i na nas zostanie wypróbowany podstęp, zastosowany przez Muhammada bin Maslamę: mydląc nam oczy będą nas ścinać.

Jak postąpiłby Mahomet?

ISIS świętuje zwycięstwo Allaha w centrum chrześcijaństwa

Polecamy również: 

Czy polscy muzułmanie przestali potępiać terroryzm muzułmański?

Umiarkowane ścięcie głowy w Kanadzie

Dwa oblicza islamu – ukryte i ujawnione

Takija – kłamstwo dozwolone, by omamić niewiernych

Przewodnik imigranta oszusta