Słyszałem o Polce, która została zamordowana przez muzułmanina za to, że nie chciała wyjść za niego za mąż. W historii Ahmada i Mireille było trochę inaczej. Oboje mieli 18 lat, ona była Niemką i mieszkała w osobnym apartamencie, a on był uchodźcą z Afganistanu (przed kim on stamtąd uchodzi?), któremu odmówiono azylu w Niemczech.
Oczywiście, miłość. Oczywiście, on jest wyjątkowy. Oczywiście, nie będzie radykałem. Tylko że on nie mógł dopuścić, by ona chodziła publicznie nie zakrywając twarzy ani włosów – jak już pisaliśmy wcześniej, dla muzułmanów to tak, jakby kobieta chodziła nago. Był o nią bardzo zazdrosny, i ciągle wydzwaniał sprawdzając, z kim ona jest i co robi. Chciał, by ona została muzułmanką, wyszła za niego i nosiła burkę.
Mireille nie chciała przyjmować islamu. Ahmad wziął nóż i tak się zakończyło życie Mireille. Zamordował ją w jej własnym apartamencie. Nie na próżno naucza święty Koran:
Nie ma przymusu w religii! (sura 2:256)
i nakazuje:
A jeśli się odwrócą, to chwytajcie i zabijajcie ich, gdziekolwiek ich znajdziecie! (4:89)
250 kobiet zamordowano za sprzeciw wobec seksualnej islamizacji
Europejkom nie wolno przeciwstawiać się seksualnej islamizacji