Maria Ladenburger, córka znaczącego polityka działającego w strukturach Unii Europejskiej, była studentką medycyny w miejscowości Freiburg w Niemczech. Kiedy wracała z imprezy rowerem, została zaatakowana przez 17-letniego Afgańczyka, który rok temu został przyjęty przez Angelę Merkel jako uchodźca. Muzułmanin zgwałcił dziewczynę, po czym utopił w rzece Dreisam. To miało miejsce w październiku, a 6 grudnia 2016 roku Maria ukończyłaby 20 lat.
Ten dramat zamyka mi usta. Już słyszałem opinie, że w wypadkach samochodowych ginie w Europie więcej osób niż z rąk terrorystów, i to miało nas uspokoić, że terroryzm muzułmański nie stanowi dla nas zagrożenia. Myślałem, że kiedy zaczną ginąć bliscy krewni polityków niemieckich, pani Merkel pójdzie po rozum do głowy. Ale w kontekście gwałtu i zabójstwa Marii Ladenburger odechciewa mi się w ogóle poruszać ten temat.
Chcę tylko przypomnieć Czytelnikowi, że islamska wizja świata dopuszcza gwałcenie kobiet niemuzułmanek w ramach seksualnej islamizacji; dozwolony jest nawet gwałt na 9-letnich dziewczynkach. Na początku roku 2016 w Kolonii na Sylwestra ponad 1200 kobiet padło ofiarami przemocy seksualnej ze strony ponad 2000 imigrantów muzułmańskich. Czy tak trudno o rozumne wnioski? Zaprawdę, Allah jest wielki i lubujący się w gwałtach.
Seksualna islamizacja Wielkiej Brytanii – około miliona ofiar
Nekrofilski seks ze zmarłą ciotką, by zapewnić jej wejście do raju
Angela zauważyła islamski terror, ale nadal będzie sprowadzała terrorystów