Pakistan: rozstrzelano chrześcijan wychodzących z kościoła

Udostępnij to:
Share

Po raz kolejny muzułmanie okazali wielki szacunek dla chrześcijaństwa i chrześcijan, strzelając z broni maszynowej do wiernych wychodzących z kościoła. Miało to miejsce w dzielnicy Eissa Nagri (dosł. Miasto Jezusa), w mieście Quetta w Pakistanie. Wieczorem 15 kwietnia ok. 18:00 motocykliści z bronią podjechali do jednego z kościołów i zaczęli strzelać do wychodzących wiernych. Zamordowanych zostało czworo chrześcijan, w tym dwaj dziewiętnastoletni studenci Azhar Masih i Radżab Masih. Rany odniósł jeden mężczyzna i dwie dziewczynki, jedna w wieku 9 lat, druga nastoletnia. Ażeby nasz Papież Franciszek nie miał wątpliwości, że nie ma terroryzmu muzułmańskiego, mordercy głośno krzyczeli „Allah akbar”, bo wielkość Allaha mierzy się liczbą zamordowanych niewiernych.

Podobny atak miał miejsce w Quetta w Poniedziałek Wielkanocny, kiedy rozstrzelano dla Allaha całą rodzinę Perwaiza Masiha (50 lat), która udała się po kościele na publiczne obchody Wielkanocy.

Warto zauważyć, że w Quetta morduje się dla Allaha też muzułmanów, ale tych nieprawdziwych, należących do ugrupowania Hazara. 18 kwietnia terroryści na motocyklach rozstrzelali sklepikarza Abdur Razzaka Chima’ego, który bardzo nie podobał się Allahowi z powodu tejże przynależności. Był on 510. ofiarą muzułmańskiej tolerancji w Quetta, pomordowanych w ciągu ostatnich 5 lat. Tolerancja przecież leży w samej naturze islamu, jak to nam pięknie wyjaśniają imamowie polscy, a za nimi również hierarchowie katoliccy.

Przymusowa islamizacja w Pakistanie

Pakistan: grobowiec terrorysty miejscem pielgrzymek muzułmanów

W Pakistanie udaremniono Wielkanocny zamach terrorystyczny

Tolerancyjni koledzy muzułmanie w szkole zatłukli na śmierć chrześcijanina