Niewątpliwie, Allah jest wielki (Allah akbar) – do tego przekonują nas prawowierni muzułmanie masakrujący niewinnych ludzi z tym okrzykiem w Bataclan w Paryżu (o tym zapomniała powiedzieć Rzeczpospolita.pl). Nie łudźmy się, to nie jest grupa fanatyków mających cele polityczne. To są prawdziwi wyznawcy prawdziwego Allaha, żądającego na ofiarę krwi ludzkiej, przede wszystkim chrześcijańskiej. Prawdziwy islam jest w stanie wojny z całym światem, a mydlenie nam oczu jest zabiegiem strategicznym obok mordowania nas. Imamowie mówią nam, że potępiają terroryzm i że mordowanie chrześcijan jest niezgodne z nauczaniem Koranu, ale muzułmanom, nad którymi sprawują władzę duchową, mówią coś odwrotnego. Otwórzmy oczy i zobaczmy, w jaki sposób muzułmanie budują pokój na świecie:
2015.11.13 (Otniel, Izrael) – Palestyńczycy zamordowali ojca i syna, którzy szli na wesele. Dlaczego? Bo byli Żydami.
2015.11.13 (Bagdad, Irak) – Terrorysta samobójca (muzułmanin sunnita) zaatakował muzułmańską szyicką procesję pogrzebową, zabijając 21 osób. Dlaczego? Ponieważ szyici (muzułmanie) uznają za następcę Mahometa Alego, a nie Omara (którego uznają muzułmanie sunnici). Alego zamordowano w 661 r., i od tego czasu nienawiść popycha szyitów i sunnitów do wzaemnego mordowania się.
2015.11.12 (al-Heisha, Syria) – Cztery osoby, w tym dziadek z wnukiem, zginęły od rakiety wypuszczonej przez ISIS.
2015.11.12 (Bejrut, Liban) – Dwóch muzułmanów-sunnitów w samobójczym ataku zamordowało ponad 40 osób w dzielnicy szyickiej. Zaprawdę, islam jest religią pokoju…
2015.11.11 (Harhor, Egipt) – Osiem członków jednej rodziny, w tym dziecko, zostało zamordowanych we własnym domu przez islamistów.
2015.11.11 (Bossa, Nigeria) – Co najmiej pięcioro osób zginęło podczas ataku bojówkarzy Boko Haram na wioskę.
To są doniesienia z ostatnich dni. Aktualne dane w języku angielskim codziennie można znaleźć na stronie thereligionofpeace.com
Statystyki muzułmańskich ataków na cywilizowany świat można znaleźć w artykule Wkład islamu w pokój na świecie.
Politycy zapewniają nas, że Polska jest bezpieczna. Jednak nikt nie chce spojrzeć prawdzie w oczy i odkryć to, co odkrywa niejeden uczciwy muzułmanin: problem tkwi w nieludzkiej religii Mahometa zmuszającej ludzi do mordowania innych ludzi na niewyobrażalną skalę. Mahomet sam tak postępował, i żądał takiego postępowania od swoich współwyznawców. I oni dokładnie go naśladują. Jeśli tego nie zrobimy, obudzimy się z ręką w nocniku i zobaczymy, że kalifat już jest tutaj.
Warto mieć na uwadze, że kiedy muzułmanie mówią, że islam jest religią pokoju, mają na myśli taki stan, kiedy wszystkie rządy będą kierować się muzułmańskim prawem szariatu, a jeśli jesteś chrześcijaninem, żydem lub zoroastrianinem, możesz albo przyjąć islam, albo płacić okup za prawo do życia. Wszyscy inni muszą zginąć.
Choć i wtedy chyba nie nastąpi pokój muzułmański, gdyż trzeba będzie wymordować szyitów, alawitów, haridżytów i innych „nieprawdziwych” muzułmanów…