W Pakistanie obowiązuje „prawo o bluźnierstwie”, które daje muzułmanom prawo skazywać na śmierć każdego, kto powie cokolwiek negatywnego na temat islamu lub Mahometa, lub muzułmanów. Pakistan nie jest wyjątkiem – np. w Indonezji, gdzie obowiązuje podobne prawo, skazano kobietę za to, że poskarżyła się, iż przeszkadza jej wołanie muezzina o piątej rano. BBC informuje, że na podstawie tego prawa skazano w Pakistanie ponad tysiąc osób. Nieraz muzułmanie nie czekają na rozprawy sądowe a po prostu mordują kogoś, kogo uważają za bluźniercę – jak np. zamordowano ostatnio 23-letniego Mashal Khana.
Tym razem 11-letni chrześcijański chłopiec Daniel Masih pokłócił się z muzułmańskim kolegą, który nie omieszkał poczuć się obrażonym i oskarżył Daniela o bluźnierstwo. Dorośli próbowali rozwiązać problem, w wyniku czego pięciu chrześcijanom postawiono oficjalne zarzuty, a jednego zaaresztowano. Oto ich nazwiska: Salamat Masih (41 lat, zaaresztowany), Rashid Masih (16-letni chłopiec), Sahba Mashi Motta, Sheela Masih i Bao Masih.
Sam Daniel wprawdzie nie został zatrzymany i nie postawiono mu oficjalnych zarzutów, jednak rodzina obawia się o jego bezpieczeństwo. Ksiądz Bonnie Mendes uważa, że jego życie jest zagrożone dlatego że wszystko zaczęło się od jego kłótni z muzułmańskim chłopcem – informuje AsiaNews.it.
Zauważmy, że w żadnym kraju nie funkcjonuje prawo skazujące na karę więzienia lub śmierci za bluźnierstwa przeciw chrześcijaństwu, a w krajach islamu zarówno bluźnierstwa jak i akty bezczeszczenia kościołów są na porządku dziennym. Zresztą nie można się temu dziwić, skoro bluźnierstwa przeciwko Chrystusowi i Bogu są zapisane również w Koranie. Dziwne natomiast jest to, że również na Zachodzie muzułmanie cieszą się wyjątkowym przywilejem nietykalności: mogą gwałcić, zabijać i bluźnić, oskarżając przy tym wszystkich dookoła o nietolerancję względem siebie.
Pakistański chrześcijanin zamordowany przez trzech Muhammadów
Pakistańscy chrześcijanie nie otrzymają pomocy, jeśli nie przyjmą islamu