Strona irackich wiadomości IraqiNews.com podaje, że bojówkarze Państwa Islamskiego zostawiają materiały wybuchowe wszędzie, gdzie się da. Kapitan Nawzad Kamil Hassan mówi, że z miejsc wyzwolonych spod kontroli bojówkarzy ISIS, usunięto ponad 50 ton materiałów wybuchowych.
Jednak celem Państwa Islamskiego nie są tylko żołnierze obcych wojsk, jak to mogłoby wynikać z popularnych opowiadań w mediach europejskich, że dżihad oznacza tylko walkę obronną z siłami zbrojnymi. Żaden żołnierz nie rzuci się bawić zabawkami znalezionymi w wyzwolonych budynkach. Ewidentnie Państwo Islamskie zadbało o rodziny, które będą chciały powrócić do swoich wyzwolonych domostw. Pluszowy miś na pewno przyciągnie uwagę dziecka, które zostanie rozerwane na kawałki, jak tylko weźmie zabawkę do rąk.
Jednak zabijanie dzieci to nie jest jakiś wynaturzony pomysł niezgodny z islamem. Od roku 2000, krótko po wizycie św. Jana Pawła II w Izraelu, bojówkarze palestyńscy rozpoczęli tzw. intifadę mającą na celu wymordowanie wszystkich Żydów w ich własnym kraju. Głośnym echem w Izraelu odbiło się zastrzelenie niemowlęcia na rękach matki przez palestyńskiego snajpera, ale na Zachodzie o tym w ogóle nie było w wiadomościach. Palestyńczycy w ramach dżihadu wysadzali w powietrze żydowski szkoły, przedszkola, szkolne autobusy i dyskoteki, a Europa potępiała Izrael, który usiłował ochronić własnych obywateli. Mało tego, Europa dofinansowywała i nadal finansuje terrorystów palestyńskich, mając nadzieję, że będą oni zajmowali się tylko Żydami.
Jak widać, dżihad prowadzi się z tymi, którzy stawiają mniejszy opór – dlatego mamy w Europie miliony uchodźców, miliony ofiar dżihadu seksualnego i setki zabitych dla Allaha w ciągu dwóch lat.
Jakkolwiek niewiarygodnie to może wyglądać dla Europejczyków, Palestyńczycy (którym współczujemy i których wspieramy finansowo) chętnie składają własne dzieci w ofierze Allahowi. Już w przedszkolu uczą dzieciaki, że idąc na śmierć samobójczą tak naprawdę wybierają się na wspaniałe wesele. Palestyńskie przedszkolaki odgrywają scenki o Czerwonym Kapturku oraz o Weselach Szahidów. By obejrzeć wideo i przeczytać szczegółowe informacje ze strony JihadWatch.org, kliknij obrazek poniżej:
Dziewczynka w palestyńskim przedszkolu śpiewa: „Nie ma boga oprócz Allaha, który kocha terrorystów-samobójców„
Zwróć uwagę, że Palestyna w tej dziecięcej piosence jest jakby w tle – najważniejszy jest Allah, który kocha morderców i wprowadza ich do raju za to, że zabijają Żydów. Czy możemy oczekiwać, że mordercy będą się litować nad naszymi dziećmi, kiedy bezlitośnie wydają na śmierć własne dzieci? Czy możemy się dziwić, że matka Abdelrahmana Shaludi’ego (który w październiku 2014 r. zamordował 3-miesięczną żydowską dziewczynkę i sam zginął) cieszyła się i świętowała, że jej syn został szahidem i teraz zabawia się z hurysami?
Od dawna wiadomo, że ISIS szkoli dzieci w zabijaniu niewiernych. Oczywiście, wygodniej jest zmuszać do zabijania nie swoje dzieci, tylko dzieci innych – dlatego ISIS w lecie 2015 r. zabrał z mosulskich rodzin 111 dzieciaków w wieku 10-15 lat, by ich ćwiczyć w terroryzmie. Ojcowie, którym się to nie podobało, zostali zaaresztowani – 78 mężczyzn. Najbardziej oporni, który nie chcieli posyłać dzieci do szkół koranicznych Państwa Islamskiego, zostali zamordowani.
Islamic State training child assassins to fire weapons and recite the Qur’an