Postępy islamizacji w Europie

Udostępnij to:
Share

Póki trwa wojna na Ukrainie, europejscy muzułmanie nie próżnują i świadczą o Allahu i tolerancyjnym islamie swoimi czynami i słowami. Na przykład w niedzielę 10 lipca 2022 r.  koło godziny 13 w mieście Trappes we Francji, w odległości kilku metrów od własnego domu i od koscioła Saint-Georges został zamordowany 66-letni Michel R. Zgodnie z nakazem Koranu, poderżnięto mu gardło. Z kolei 16 lipca muzułmanin z nożem zamordował trzy osoby w Angers, a kiedy strażacy chcieli pomóc ofiarom, tłum muzułmanów usiłował im przeszkodzić.

W Niemczech natomiast odnotowano wzrost udziału imigrantów w zabójstwach – aż 39% mordów w latach 2000-2020 w tym kraju popełnili cudzoziemcy (według innych danych odsetek ten sięga 56%). Przy tym, że migranci stanowią zaledwie 12% ludności, jest czym się martwić. Oczywiście, przodują migranci z Syrii i Afganistanu, którzy podobno są uchodźcami, ale też przybysze z Turcji. Wśród tych morderców w Niemczech dominują mężczyźni w wieku około 20 lat. Na przykład 29 czerwca 2022 r. 29-letni Afgańczyk zamordował w Hamburgu 19-letnią dziewczynę. Autorzy artykułu przypominają, że takich ataków było więcej, np. w Dreźnie w 2021 r. z okrzykami „Allah akbar!” Afgańczyk zabił trzy osoby. Twierdzą jednak, że motywy zbrodni są niejasne. Dziwna sprawa: przybywają dżihadyści, mówią Niemcom, że zaprowadzą tutaj islam i że będą mordować Niemców na chwałę Allaha, potem ich mordują na chwałę Allaha, a Niemcy nie rozumieją, jakie są motywy tych zbrodni i ubolewają, że migranci „nie integrują się”. Zapewne sytuację uratuje nadanie w szybkim trybie 200 tysiącam Syryjczyków niemieckiego obywatelstwa – wtedy imigranci z Syrii przestaną dominować w statystykach kryminalnych, bo będą figurować tam jako obywatele Niemiec.

A w Wielkiej Brytanii tradycyjnie już gang „z Azji” gwałcił brytyjskie dzieci przez 30 lat, a policja nic nie robiła, obawiając się oskarżeń o rasizm. Tym razem mowa o miejscowości Telford, gdzie zgwałcono ponad 1000 dzieci, ale liczba ofiar w całej Wielkiej Brytanii już dawno przekroczyła milion.

Czeczeńcy, których Polacy wspierali w ich walce przeciwko Rosji, najpierw walczyli w szeregach ISIS, a teraz walczą po stronie Putina przeciwko Ukrainie, przy okazji grożąc też Polsce. A w Austrii 15-letni Czeczen urodzony w Salzburgu szykował bomby do wysadzania Austriaków w powietrze na chwałę Allaha.

I tradycyjnie w Szwecji, która od lat promuje muzułmańskich gwałcicieli, została zgwałcona 9-letnia dziewczynka. Biedne dziecko jest w reanimacji, a sprawca, który według dokumentów ma 13 lat, nawet nie został zatrzymany ze względu na młody wiek. Gwałciciel przybył w 2017 r. z Etiopii, i już wcześniej był oskarżany o napastowanie dziewczyn i kobiet w Skellefteå, a mimo to pod koniec czerwca 2022 r. otrzymał zezwolenie na stały pobyt w Szwecji. Widocznie Szwecja potrzebuje takich ludzi.

Pewnie cała Europa potrzebuje ich wraz z ich bogatą kulturą muzułmańską.