Muzułmanie z szacunkiem rozstrzelali 24 modlących się chrześcijan

Udostępnij to:
Share

W niedzielę 16 lutego 2020 r. uzbrojeni, ale bardzo tolerancyjni i szanujący chrześcijaństwo muzułmanie przyszli do kościoła i w ramach dialogu muzułmańsko-chrześcijańskiego rozstrzelali modlących się chrześcijan w Burkina Faso. Zginęło 24 osoby, w tym pastor, a 18 zostało rannych. Cała akcja miała miejsce w ramach dżihadu – informuje MSN.news, który to dżihad zapewne jest walką wewnętrzną, jak przekonują nas muzułmanie. MSN.news zaznacza, że w październiku podobny atak miał miejsce na meczet, i zginęło wówczas 15 muzułmanów, co wynika jedynie z faktu, że byli złymi muzułmanami i należało ich zabić jak niewiernych. Również w Nigerii i chrześcijanie, i nieprawdziwi muzułmanie są atakowani i giną jako ofiary dla Allaha.

Inna podobna akcja w Burkina Faso to rozstrzelanie w maju 2019 r. katolików modlących się w czasie Mszy św. Jak widać, pokojowy i bardzo tolerancyjny islam niedługo pozostanie w Burkina Faso jedynym wyznaniem z powodu wymordowania wszystkich innych. Czyż nie tak samo przebiegała iislamizacja w całym świecie obecnie muzułmańskim od Arabii Saudyjskiej poprzez Afganistan aż do Turcji, gdzie jeszcze 100 lat temu chrześcijanie stanowili 30% ludności?

Zauważmy jeszcze jeden ciekawy szczegół: jak informuje eKAI, w Burkina Faso odbył się kongres Miłosierdzia Bożego, na którym imam Alidou Ilboudo wskazywał fragmenty Koranu mówiące o miłosierdziu i przebaczeniu. Podobnie w Polsce imam wytłumaczył arcybiskupowi, że Koran jest księgą miłosierdzia Bożego. Byłoby dziwne, gdyby w Polsce nie powtórzono w odpowiednim czasie tego samego schematu, który zadziałał wszędzie, gdzie obecnie panuje islam, i działa wszędzie, gdzie trwa intensywna islamizacja, jak np. w Burkina Faso