Dżihad we Francji

Udostępnij to:
Share

W piątek 26 czerwca 2015 r. francuski muzułmanin Yassin Salhi poszedł do pracy z dwiema flagami z napisem „Nie ma boga oprócz Allaha” i z nożem 20 cm. Kiedy do jego auta wsiadł jego szef Hervé Cornara, Yassin ogłuszył go uderzeniem w głowę. Następnie pojechał do amerykańskich zakładów gazowych w Saint-Quentin-Fallavier, gdzie odciął Cornarze głowę. Tę głowę umieścił na ogrodzeniu między dwiema flagami z muzułmańskim wyznaniem wiary i zrobił makabryczne zdjęcia telefonem komórkowym, wysyłając je do kolegi walczącego obecnie w Syrii w szeregach ISIS. Potem rozpędził auto uderzając nim w zbiorniki z gazem, powodując wybuch.

Oczywiście, Salhi utrzymuje, że nie kierował się religijnymi pobudkami zabijając szefa. W dodatku biedak absolutnie nie pamiętał, jak odcinał mu głowę i umieszczał ją na ogrodzeniu w otoczeniu symboli islamskich…