Dżihad na skalę światową: Marokańczyk poderżnął gardło Gruzinowi we Włoszech

Udostępnij to:
Share

Co uczynił złego Gruzin Marokańczykowi? Będąc we Włoszech – chrześcijańskim kraju – nosił krzyżyk. Widok ten tak bardzo obraził muzułmańskiego najeźdźcę, że ten musiał spełnić nakaz Koranu: „Kiedy więc spotkacie tych, którzy nie wierzą, to uderzcie ich mieczem po szyi” (sura 47, werset 4), i poderżnął gardło bezczelnemu niewiernemu, który odważył się nosić krzyżyk.

Podobny los spotkał w kwietniu 2019 r. figurkę Maryi we Francji (zdjęcie powyżej). Jej widok tak bardzo przeszkadzał muzułmanom, że zdobyli specjalistyczny sprzęt i odcięli głowę figurce wykonanej z uzbrojonego żelaza. Podobnych aktów wandalizmu w samym tylko roku 2018 w samej tylko Francji naliczono prawie 900. Jak dobrze, że Arcybiskup Henryk Hoser nam wytłumaczył, iż muzułmańscy terroryści nie mają złych zamiarów co do chrześcijan, a denerwuje ich jedynie bezbożność Francuzów. Gdyby nie on, na pewno pomyślelibyśmy, że muzułmanie zwalczają chrześcijan zgodnie z nakazem Koranu: „Zwalczaj tych spośród Ludu Księgi [czyli Żydów i chrześcijan], którzy nie poszli za tym, co Allah i jego Wysłannik [Mahomet] objawili jako prawdziwą religię” (sura 9, werset 29). A dzięki abpowi Hoserowi wiemy, że zarzynanie chrześcijan, a szczególnie księży w czasie Mszy, oraz bezczeszczenie figurek Maryi to akty tolerancji i szacunku muzułmanów do chrześcijaństwa!!!