Od wielu lat Amerykanie finansują dżihad antyizraelski i antychrześcijański w Autonomii Palestyńskiej i dają mnóstwo pieniędzy na budowę meczetów. Normalnie terroryści palestyńscy powinni nosić Amerykanów na rękach – jednak tak się nie dzieje z natury rzeczy. Islam nie dopuszcza okazywania szacunku niewiernym, nawet jeśli oni pomagają w prowadzeniu dżihadu. Naucza się tego również w amerykańskich meczetach.
Taylor Force był Amerykaninem, który pracował w Iraku i Afganistanie, gdzie dżihadyści nie czynili mu krzywdy – był zapewne dla nich w jakiś sposób użyteczny (świadomie lub nieświadomie), a zabicie tego człowieka jednak ukazałoby islam i islamistów w złym świetle.
Jednak w utrzymywanej przez USA Autonomii Palestyńskiej nikogo nie obchodzi wizerunek islamu i islamistów. Obywatele USA są mordowani tutaj od lat, a atak na WTC 11 września był świętem narodowym w całej Palestynie (zob. wideo poniżej).
Jednak Ameryka uparcie finansuje „proces pokojowy” – np. w roku 2014 przekazało dla Autonomii Palestyńskiej 440 mln USD, z czego 144 mln zostało przekazanych terrorystom odsiadującym wyroki za mordowanie Izraelczyków, a następne 78 mln dla ich rodzin. Średnia kwota wypłacana za zabójstwo Izraelczyka wynosi 2.000 dolarów miesięcznie. Zapewne tyle otrzymywałby teraz Bashar Masalha, zabójca Taylora Force’a, gdyby policja izraelska nie zastrzeliła go na miejscu.
Kwota 2 tys. USD na miesiąc jest całkiem niezła, biorąc pod uwagę, że normalnie pracując Palestyńczyk zarobiłby tyle w ciągu roku. Dlatego nie brakuje chętnych do zabijania Żydów i Amerykanów, by trafić do izraelskiego więzienia i otrzymywać takie pieniądze. A jeśli się zginie, to się trafi do muzułmańskiego raju, gdzie już czekają na bohaterów hurysy w łóżkach ustawionych rzędami.
Natychmiast po morderstwie Taylora Force’a władze miasteczka Kalkilii ogłosiły, że Baszar Masalha jest bohaterem godnym naśladowania, i „dumą młodzieży palestyńskiej”. Rodzina Masalhy będzie otrzymywać teraz co miesiąc pieniądze z kieszeni amerykańskich podatników w nagrodę za zabójstwo obywatela USA.
Biorąc pod uwagę rosnącą armię dżihadystów w więzieniach amerykańskich, możemy łatwo przewidzieć katastrofę Ameryki w najbliższej przyszłości.
Dane pochodzą z Frontpage Magazine