Europa przeżywa szok. Francja ogłosiła trzydniową żałobę narodową po zamachu w Nicei. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 84 – podaje francuskie MSW. Wśród nich jest wiele dzieci. Ponad sto osób jest rannych, w tym kilkanaście osób jest w stanie krytycznym – podaje TVN24.
Tymczasem w Nigerii w podobnych akcjach wymordowano ponad 80 osób. Rzecznicy tego samego pokojowego Allaha i jego pokojowej religii robili sobie rajdy po wsiach mordując każdego napotkanego „niewiernego”. Miesiąc wcześniej (19 czerwca) w takim rajdzie wymordowano 18 osób. I co? Żadnej żałoby, żadnego szoku, żadnej refleksji. Ewidentnie Europa nie ma zamiaru zauważenia, że Allah, Mahomet i terroryzm inspirowany przez Koran mają głęboki związek i na całym świecie islam prowadzi do tragedii.
Strona thereligionofpeace.com informuje, że ciągu miesiąca (w dniach 18 czerwca – 16 lipca 2016 r.) w imię Allaha dokonano 169 ataków w 29 krajach. Te pokojowe akcje kosztowały życie 1556 osobom, a 2168 zostało rannych. Najwięcej zabitych we Francji (84 osoby w dniu 14.07.2016 r.), w Iraku (w jednym ataku w Karradzie w dniu 3.07 zginęło 308 osób i zostało rannych 246; 46 sunnitów spalono żywcem przez szyitów 10.07 w Faludży, a także 56 szyitów wysadzono w powietrze w czasie pielgrzymki – bohaterski sunnita-samobójca uczynił to dla Allaha 7.07 w Baladzie), w Nigerii (81 osób), w Syrii (8.07 zginęło w wyniku wybuchu szahida-samobójcy 10 osób w Tel-Abiad oraz 34 osoby zginęło i 200 zostało rannych w wyniku ostrzału osiedla w Aleppo przez ugrupowanie an-Nusra – jak widać, wcale nie mniej barbarzyńskiego niż ISIS; w dniu 5.07 w Hassake sunnicki samobójca wysadził się w powietrze w szyickiej cukierni zabijając 30 i raniąc 40 osób), w Libii (12 zabitych i 35 rannych w wyniku samobójczego wybuchu szahida 7 lipca) oraz w Jemenie (25 zabitych 6 lipca w Adenie oraz 42 zmasakrowanych 27 czerwca w Mukalli).
Polecamy również teksty: