Dwie Francuski przyjęły islam i zapragnęły krwi

Udostępnij to:
Share

Podobnie jak niedawno zatrzymana nowo nawrócona muzułmanka z Rosji, dwie Francuski po przyjęciu islamu zapragnęły dostać się do muzułmańskiego raju. Jak wiadomo, religia pokoju proponuje najprostszą i najpewniejszą drogę do raju – mordowanie niewiernych (nie tylko Koran tak naucza – można to usłyszeć również z ust szejka saudyjskiego). Więc dziewczyny zaczęły poszukiwać informacji, jak zrobić bombowy pas szahida lub ewentualnie inne urządzenie wybuchowe (nazywane TATP), a w razie niemożności wysadzenia niewiernych kafarów Francuzów, dwie Francuski (ale już wyznające prawdziwą religię pokoju) gotowe były chwycić za noże i „zamordować jak najwięcej ludzi, ile tylko będzie możliwe” – podaje www.france24.com. Bo przecież wiadomo, że islam przynosi pokój, a nie przemoc. Musimy tylko zrozumieć, co oznacza dla muzułmanów pokój.

Jak to się skończyło? Francuzi zamiast się cieszyć, że dziewczyny poznały nowego boga i chciały się przyczynić do ubogacania kultury Francji o kulturę muzułmańską, wtrąciły nowo upieczone muzułmanki do więzienia. Czyż nie jest to rażący przykład islamofobii?

Ośmioletnia dziewczynka terrorystka-samobóczyni

Muzułmanki w akcji – jedne uspokajają, inne zabijają

12-letnia dziewczyna rozstrzelała 5 kobiet

Dwie uczennice zmasakrowały 56 osób dla Allaha