Możemy sprawdzić nawet w Wikipedii, że za nazwą al-Jabhah al-Islāmiyah lil-Inqādh (الجبهة الإسلامية للإنقاذ,) kryje się organizacja Islamski Front Ocalenia – ugrupowanie polityczne powstałe na fali przemian demokratycznych w 1989 roku w Algerii. Zauważmy: polityczne. Zauważmy też: na fali przemian demokratycznych. I zauważmy też połączenie słowa „ocalenie” z islamem w nazwie ugrupowania. Wikipedia kontynuuje: w 1990 r. IFO zdecydowanie wygrał wybory regionalne głosząc skrajne hasła islamistyczne, nawołując do wprowadzenia w Algierii szariatu. Gdybyśmy potrafili myśleć, zauważylibyśmy, że wzorem stosowania szariatu jest Arabia Saudyjska, o której nikt nie mówi, że głosi skrajne hasła islamistyczne.
Dokładnie 21 lat temu. 30 grudnia 1997 r., owo polityczne ugrupowanie wyrastające z przemian demokratycznych, dążące do ocalania ludzi na drodze islamu, zmasakrowało mieszkańców czterech wiosek w Algierii: Kerarba, Sahnun, El-Abadel i Uled-Tajeb. Według oficjalnych danych, wymordowano 272 osoby, według danych nieoficjalnych liczba ofiar „ocalania islamskiego” sięgnęła 412. W Wikipedii można przeczytać, że mordowano kobiety i dzieci, niemowlęta roztrzaskiwano o mury, ludziom ścinano głowy i zarzynano jak bydło – czyli dokładnie według przepisów Koranu dotyczących niewiernych: „Kiedy więc spotkacie tych, którzy nie wierzą, to uderzcie ich mieczem po szyi” (sure 47, werset 4).
Bardzo ważnym szczegółem jest moment rozpoczęcia masakry. W dniu 30.12.1997 r. wypadł pierwszy dzień muzułmańskiego postu ramadan. Niewiernym się opowiada, że muzułmanie powinni „podczas ramadanu wstrzymywać się od wszelkich konfliktów i walk” (zob. np. Wikipedia.pl), ale, jak widać masakrowanie bezbronnych jest jak najbardziej czynnością dozwoloną w ramach ocalenia islamskiego. Drugi ważny szczegół: masakry rozpoczęto po godzinie 18, kiedy po całym dniu postu ludzie zasiedli do stołów. W czasie ramadanu bowiem nie wolno nic jeść ani pić w ciągu dnia, zaś w nocy można się objadać bez miary. Kiedy więc wygłodniali i spragnieni muzułmanie zasiedli do stołów, inni muzułmanie, bardziej gorliwi i bardziej prawdziwi, rozpoczęli masakry, które trwały aż do świtu.
Zadajmy sobie pytanie: z jakiego powodu gorliwi muzułmanie zakończyli pierwszy dzień świętego postu ramadan straszliwie masakrując innych muzułmanów? Odpowiedź jest prosta: w 1992 r. ci mniej gorliwi muzułmanie nie stanęli z bronią w ręku po stronie tych bardziej gorliwych, przez co wojska państwowe nie dopuściły do objęcia władzy politycznej przez Islamski Front Ocalenia. A przecież Koran jasno naucza: „Przepisana wam jest walka, chociaż jest wam nienawistna„ (2:216); „Wyruszajcie – lekko i ciężkozbrojni! Walczcie waszymi majątkami i waszymi duszami na drodze Allaha! To jest dla was lepsze, gdybyście mogli wiedzieć!” (9:41); „Lecz Allah wyróżnił walczących gorliwie ponad tych, którzy siedzą spokojnie, nagrodą ogromną – zbliżając ich o wiele stopni do siebie przez przebaczenie i miłosierdzie. Allah jest przebaczający, litościwy!” (4:96). W sumie 149 wersetów w Koranie nawołuje do zabijania, nazywane są „wersetami miecza”. Zgodnie z muzułmańską doktryną takfir تكفير muzułmanin może uznać innego muzułmanina za niewiernego i go zabić. Takie zabójstwo nie jest grzechem w świetle prawa muzułmańskiego.
Warto mieć na uwadze, że Islamski Front Ocalenia w samym tylko roku 1997 dokonał 12 masakr, w każdej z których zamordowano ponad 50 osób. Masakra 30 grudnia była trzynastą.
Gdybyśmy byli mądrzejsi, wyciągnęlibyśmy wnioski co do natury islamu, wciąż nazywanego religią pokoju, i zrozumielibyśmy, że nie istnieje „islam umiarkowany”. Poniżej linki do innych przykładów mordowania dla Allaha w czasie ramadanu oraz mordowania muzułmanów przez muzułmanów.
Pokojowy ramadan na Filipinach: chrześcijanie rozstrzelani za nieznajomość Koranu
Ramadanu dzień 26 – mordujemy Żydów, chrześcijan, buddystów, hinduistów
Meczety wysadzono w powietrze, dziesiątki zabitych. Allah jest zadowolony
Muzułmanie zabijają muzułmanów, a powinni zabijać chrześcijan
Muzułmanie mordują muzułmanów: masakry w Syrii, Iraku i Afganistanie