Nazywam się Musab Hassan Jusef

Udostępnij to:
Share

اسمي مصعب حسن يوسف

Jestem najstarszym synem szejka Hassana Yousefa. Urodziłem się w wiosce Bir Zeit niedaleko Ramallah.
Mój ojciec od początku aktywnie działał na rzecz islamu. Założył palestyńską gałąź Bractwa Muzułmańskiego, zachęcał do wstępowania tam, rekrutował młodych mężczyzn dla Allaha i islamu.
Mówiąc szczerze – nienawidziłem okupacji ziem palestyńskich przez Izrael. Nienawidziłem każdego izraelskiego żołnierza noszącego broń i każdego osadnika. Rzucałem kamieniami i uczestniczyłem w Intifadzie (palestyńskim powstaniu) na różne sposoby. Można to nazwać pokojowym działaniem, można nazwać przemocą, ale uczestniczyłem w Intifadzie na niemalże wszystkie sposoby. Rzucanie kamieniami, palenie opon itp. rzeczy, w których brała udział większość młodzieży. Byłem wtedy dzieckiem, nawet nie młodzieńcem. Ten okres trwał sześć lat. Chodziłem do meczetu cały czas. Gdy miałem 5 lat, już pościłem po raz pierwszy podczas Ramadanu. Do momentu mojego nawrócenia na chrześcijaństwo, pościłem zawsze w miesiącu Ramadan.
Nie wiedziałem, że mój ojciec jest jednym z założycieli Hamasu. To był sekret, nie wiedziałem o tym.
Nigdy nie dołączyłem do Hamasu, ale kochałem ten ruch ze względu na miłość do ojca. Zacząłem chodzić do szkoły średniej. Podczas tego okresu, przez wzgląd na ojca, moją znajomość islamu i Koranu, i moją osobowość, zostałem liderem bloku islamskiego. Byłem przywódcą islamskiego bloku w szkole średniej w Ramallah. Braliśmy udział w rywalizacji miedzy Fatahem i Hamasem, którą datuje się od momentu powstania Hamasu, w wewnętrznych walkach o władzę i o wpływ na ludność.
Około 10 dni przed końcowymi egzaminami, zostałem aresztowany przez izraelskie siły specjalne. Zostałem brutalnie pobity, złamano mi szczękę. Przesłuchiwano mnie przez 3 miesiące w areszcie, gdzie byłem więziony w izolatce.
Po trzech miesiącach przesłuchań, zostałem przeniesiony do więzienia, gdzie trzymani byli więźniowie palestyńscy ze wszystkich frakcji.
Choć władzę nad więzieniem sprawują Izraelczycy, to więźniowie sami zarządzają swoimi sprawami wewnątrz. Większość w więzieniu miał Hamas. Na początku Intifady było inaczej – większość miał Fatah, ale potem Hamas stał się większością i kontrolował więzienie, a szczególnie swych ludzi, którzy byli większością. To był początek mojego przebudzenia.
Jako dziecko wierzyłem, że wszyscy muzułmanie są jak mój ojciec. Jeśli wychowano Cię na wartościach islamskich – co z ciebie może wyrosnąć? Będziesz jak mój ojciec, który był dla mnie wzorem i którego bardzo kocham. Ale spotkała mnie niespodzianka. Po trzech dniach w więzieniu zobaczyłem chciwość i skąpstwo, więźniów kradnących jedzenie innym więźniom, więźniów mających dostęp do rzeczy, do których nie wszyscy mieli dostęp, takich jak wizyty na bloku, które były zarezerwowane dla liderów islamskiego ruchu wewnątrz więzienia.
Takie rzeczy mogą mieć miejsce. Ludzie mogą być czasem chciwi, ich wiara słabnie, i mogą jeść więcej. To nie nasza sprawa. Ale problemem było przesłuchiwanie osób podejrzanych o współpracę z Izraelem. To była jedna z najpoważniejszych przesłanek, która doprowadziła do fundamentalnej zmiany w moim życiu – w życiu nie tylko moim, ale w życiu wielu.
Bicie, biczowanie, igły wkładane pod paznokcie, stapianie plastiku na ciele, przywiązywanie ludzi do krzeseł na wiele dni, tygodni. Hamas lub precyzyjniej – przywództwo Hamasu w więzieniu – wszyscy mieli w tym swój udział. Wszyscy oni chwalili i przyklaskiwali aparatowi bezpieczeństwa wewnątrz Hamasu i popierali go całkowicie, nawet gdy torturował więźniów. Nie chcę wymieniać nazwisk. Palestyńczycy o tym nie wiedzą. Mówiąc szczerze, przykro mi, że palestyńska prasa, która niby jest wolna, nie rzuci światła na to, co ma miejsce w więzieniu.
Ci ludzie poświęcili się. Część z nich siedziała w więzieniu przez 20 lat. Jak można ich przesłuchiwać i oskarżać o kolaborację z Izraelem? On się poświęcił jak ty i ja, i on jest istotą ludzką jak ty i ja. Jak możesz stawiać się nad nimi, torturować ich, biczować ich i przesłuchiwać? Mówimy tutaj o brutalnych, pełnych przemocy torturach. Wyobraź sobie, przez całą noc…
Miałem tylko 18 lat, a już siedziałem w więzieniu izraelskim… Ale to nie wystarczyło. Oni (Hamas) musieli stworzyć więzienie w więzieniu, i zadawać tortury ponad te, które zadawali Izraelczycy. Przez cały rok słyszałem całymi nocami krzyki Palestyńczyków torturowanych przez Palestyńczyków.
Czasem przesłuchiwali trzy osoby jednocześnie, i torturowali je najbrutalniejszymi sposobami. Przez około trzy lata 16 osób zostało zamordowanych. Powiem ludziom z mojego regionu, z Ramallah, jesli oglądają ten program – kto zabił brata Muhamada Abu Shaqra? Na zewnątrz więzienia ludzie myśleli, że to Izraelczycy, ale naprawdę to był Hamas. Później Hamas zapłacił odszkodowanie za jego śmierć.
Wzywam Palestyńczyków, by otwarli oczy i zobaczyli co zrobił Hamas, gdy funkcjonował jako mini-państwo wewnątrz więzienia i sprawował władzę w więzieniu.
Zwykle, gdy opuszcza się grupę taką jak Bractwo Muzułmańskie, albo sam islam, jest się postrzeganym jako heretyk. Część ludzi może ci współczuć i starać się przekonać cię do powrotu, ale gdy jest się nieugiętym i obstaje przy swoim zdaniu – zostajesz uznany za wroga.
Ja uznałem Chrystusa za mojego Zbawiciela, ale dla muzułmanina, uznanie Chrystusa jest trudniejsze, niż przejście przez ucho igielne dla słonia. Co to znaczy? W islamie postrzeganie Chrystusa i Boga jest skrzywione. 

Fragmenty wywiadu Musaba Hassan Yousef dla telewizji Al-Hayat z dn. 19.08.2008

Polecamy również tekst: Kogo zwalczają terroryści palestyńscy?