Strona internetowa www.satp.org/terrorism-update informuje, że Pakistańczyk Tawseef Ahmad Ganie, który został porwany 3 października 2018 r., trzy dni później został znaleziony w okolicy wsi Handwara z poderżniętym gardłem. Dla muzułmanów jest to bardzo czytelny znak: Tawseef Ahmad został zamordowany jak niewierny, w myśl Koranu (sura 47, werset 4):
Kiedy więc spotkacie tych, którzy nie wierzą, to uderzcie ich mieczem po szyi.
Dlaczego muzułmanin noszący imię Proroka islamu (أحمد „Ahmad” jest formą imienia محمد „Mahomet”) został zamordowany jak niewierny? Otóż dlatego, że w mediach społecznościowych umieścił nagranie, w którym krytykował Partię Wojowników Allaha (Hizb ul-Mudżaheddin) i jej przywódcę Reyaza Naikoo. Wspominając mordy, jakich ten ostatni dopuścił się na młodzieży, Tawseef Ahmad powiedział: „Allah tego nigdy nie wybaczy”.
Jednak zgodnie z nauką islamu, każdy muzułmanin, który nie chce prowadzić dżihadu lub sprzeciwia się mudżahidom (wojownikom Allaha czynnie prowadzącym dżihad), może być uznany za niewiernego na mocy doktryny takfir. Jak podkreśla znawca islamu
Zgodnie z doktryną islamu, Allah zawsze stoi po stronie tego, który morduje – w ten sposób zabójcy udowodnili, że to oni mają rację prowadząc dżihad i zabijając niewiernych, a nie jakiś tam Tawseef Ahmad, który nie chce zabijać niewiernych. Gdyby Allah był po stronie Tawseefa, to obroniłby go, czyż nie? Prosta logika, z której płyną rzeki krwi dla Allaha…
Jeśli dżihad jest walką wewnętrzną, to dlaczego leje się tyle krwi?
Meczety wysadzono w powietrze, dziesiątki zabitych. Allah jest zadowolony
Muzułmanie zabijają muzułmanów, a powinni zabijać chrześcijan
Saudyjczyk zauważył, że to nie Żydzi zabijają najwięcej Arabów, tylko Arabowie szerzący islam