Islamizacja Konga: 8 osobom poderżnięto gardła

Udostępnij to:
Share

Jak informuje Al-Dżazira, bojówkarze Sojuszu Sił Demokratycznych (ang. Allied Democratic Forces – ADF) dokonali kolejnego chwalebnego aktu w ramach dżihadu, walcząc o prawdziwe panowanie prawdziwego islamu. Nawet Wikipedia nie ukrywa, że ideologią tego ugrupowania jest „islamizm”, czyli po prostu islam (muzułmanie bowiem nic nie wiedzą o istnieniu radykalnego czy umiarkowanego islamu). Major Losendjola Morisho, szef policji w mieście Mangina w rejonie Beni, powiedział: „Oni poderżnęli gardła ośmiu osobom w biały dzień, a nasza interwencja pozwoliła uniknąć dalszych ofiar”.

ADF rozpoczął swoją działalność w Ugandzie, ale przeniósł się do Demokratycznej Republiki Kongo. Naiwni europejscy dziennikarze mogą rozważać, że dżihadystom nie chodzi o islam, lecz czy komukolwiek z ośmiu zamordowanych i ich krewnych jest lżej? To Koran nakazuje uderzać niewiernych mieczem po szyi, i to gorliwi muzułmanie w ten sposób szerzą islam. Od 2014 roku bojówkarze ADF zamordowali ponad tysiąc cywilnych obywateli Konga. Jeśli są demokratami, to jest dość niezwykły sposób na szerzenie demokracji. Jeśli zaś islamistami, to ich metody jak najbardziej odpowiadają sposobom szerzenia islamu na całym świecie.

Nie powinno więc nas zaskoczyć, kiedy zamiast demokracji Sojuszu Sił Demokratycznych nagle ustanowi muzułmańskie państwo w Kongo i w Ugandzie.