Prasa rosyjska informuje, że Krystyna Tichonowa, Rosjanka która przyjęła islam, przyjechała do Stambułu 18 lutego i poinformowała swoich przyjaciół w Dagestanie (Rosja) o swoich planach. Bardzo chciała do raju, w związku z czym postanowiła wysadzić się w powietrze, zabijając po drodze jakichś niewiernych. Krystyna ma 18 lat.
Nie jest to bynajmniej pierwszy przypadek, kiedy rosyjskie konwertytki weszły na drogę dżihadu. W maju 2015 r. inna Rosjanka, Barbara Karaułowa, studentka 2. roku, po kryjomu wyjechała do Stambułu. 4 czerwca została zatrzymana na granicy syryjskiej wraz z 13 innymi obywatelami Rosji i Azerbejdżanu, którzy planowali włączyć się do dżihadu w szeregach ISIS. Również belgijska nowo upieczona muzułmanka wysadziła się w powietrze, by trafić do raju.
Niektóre kobiety jadą do Syrii i Iraku, by prowadzić dżihad świadcząc usługi seksualne bojówkarzom (dżihad seksualny), a inne same z zimną krwią mordują niewinnych ludzi. Z pewnością, Allahowi sprawiają wielką radość i jedne, i drugie, i jest dla nich już przygotowane miejsce w raju.
W Rosji z kolei, nawet w Moskwie, za ewangelizację muzułmanów można zostać zamordowanym, jak ks. Daniił.
za: cursorinfo.co.il