Katolicki Patriarcha zaatakowany w Beltejemie

Udostępnij to:
Share

Przyzwyczailiśmy się do potępiania Izraelczyków, którzy gnębią biednych Palestyńczyków i nie dają im żyć. Tymczasem wydarzenia w Betlejem pokazują, że jest trochę inaczej.

W dniu Bożego Narodzenia 2015 r. muzułmańscy Palestyńczycy obrzucali kamieniami samochód, którym rzymskokatolicki patriarcha Jerozolimy Fouad Twal jechał do Betlejem. Na szczęście hierarcha nie ucierpiał. Mieszkańcy twierdzą, że kamienie rzucali ludzie z pobliskiego obozu uchodźców (jak widać, uchodźcy są bardzo aktywni nie tylko w Europie).

Władze Autonomii Palestyńskiej ogłosiły, że świętowanie chrześcijańskie będzie przebiegało w bardzo ograniczonym zakresie nie czas na świętowanie, kiedy Żydzi mordują Palestyńczyków – choć w rzeczywistości Żydzi jedynie usiłują coś zrobić, by Palestyńczycy nie mordowali ich. Jednak w przeddzień Bożego Narodzenia okazało się, że nie chodzi ani o Izrael ani o „intifadę” (czyli wojnę Palestyńczyków przeciwko Izraelowi). Wyszło na jaw, że palestyńscy muzułmanie zaczęli wysyłać pogróżki, że zaatakują chrześcijan w ich świątyniach. W tych pogróżkach, jakie otrzymali od różnych ugrupowań muzułmańskich chrześcijanie Betlejemu i Ramallahu, domagano się, by chrześcijanie zrezygnowali z obchodów Świąt. Te pogróżki bardziej wpisują się do kontekstu prześladowań chrześcijan przez muzułmanów nie tylko w Autonomii Palestyńskiej, ale też w innych krajach arabskich i nawet w Europie (np. w Szwecji).

Właśnie z tego powodu władze AP były zmuszone do zaaresztowania kilkudziesięciu islamistów palestyńskich przed Świętami. Nie wiadomo tylko, co będzie w przyszłym roku…

  • Chrześcijanie na Zachodnim Brzegu Jordanu i w strefie Gazy cierpią od islamistów w takim samym stopniu, jak ich bracia w Iraku, Syrii, Egipcie i Libii, ale władze Autonomii Palestyńskiej usiłują stworzyć wrażenie, że winę za to ponosi Izrael.
  • Decyzja AP o zniesieniu uroczystości światecznych nie miała nic wspólnego z intifadą. Podjęto ją w związku z zagrożeniem ze strony ekstremistów islamskich, którzy chcieli zaatakować świątynie chrześcijańskie w czasie obchodów.
  • W samo święto Bożego Narodzenia muzułmanie palestyńscy obrzucali kamieniami samochód katolickiego patriarchy Fouada Twala. Nie będzie nic dziwnego, jeśli w przyszłym roku władze AP zabronią świętowania chrześcijańskich świąt „z powodów bezpieczeństwa”.
  • Jeśli media i społeczność międzynarodowa będzie nadal przymykała oczy na prześladowania chrześcijan przez muzułmanów, to w przyszłym roku w Betlejem może dojść do tragedii.

źródło: www.gatestoneinstitute.org

Historia po muzułmańsku: żydowskie rękopisy są dziedzictwem Palestyńczyków