O miłości Allaha – kocha, nie kocha…

Udostępnij to:
Share

17 wersetów Koranu mówią: „Allah kocha tych, którzy…”, a 22 wersety mówią: „Allah nie kocha tych, którzy…”

W Koranie pojawia się zachęta do tego, by rozważając doktrynę islamu sięgać po Biblię. Do chrześcijan Koran kieruje słowa: „Przynieście więc waszą Księgę, jeśli jesteście prawdomówni!” (37:157). Porównujmy więc kochającego Allaha do kochającego Boga Biblii.

Nie ma potrzeby udowadniania, że Bóg, o którym świadczą księgi Biblii, jest Bogiem miłości. Nawet jest powiedziane, że „Bóg jest miłością” (1J 4,8). Z miłości Bóg wyprowadził Izraelitów z Egiptu (Pwt 7,7-8) i dlatego nakazał im miłować nie tylko własnych współbraci (Kpł 19,18), ale nawet obcych „jak siebie samego” (Kpł 19,34). Z miłości do wszystkich ludzi Bóg „Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3,16). Bóg kocha nas i okazuje nam swoją miłość nawet wtedy, gdy zdradzamy Go i grzeszymy (Oz 3,1) – i dlatego nakazuje nam kochać nawet naszych nieprzyjaciół, mówiąc: „Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to dla was wdzięczność?” (Łk 6,32).

Mając to na uwadze, należy zastanowić się nad tym, jak Koran ukazuje nam Allaha, którego dwukrotnie nazywa kochającym (sura 11:90 i 85:14 – „Allah litościwy, kochający”).

Otóż pierwsze, co się rzuca w oczy, to brak jakichkolwiek działań Allaha w stosunku do człowieka, które byłyby zmotywowane miłością. W całym Koranie nie znalazłem ani jednego wersetu, który mówiłby: „z miłości do was Allah uczynił to lub tamto”. Zamiast tego znalazłem 17 wersetów, które wyliczają, kogo Allah kocha. A kocha On:

– czyniących dobro (np. 2:195),

– nawracających się (np. 2:222),

– bogobojnych (np. 3:76),

– sprawiedliwych (5:42),

– wytrwałych (np. 3:146),

– tych, którzy ufają Mu (np. 3:159),

– tych, którzy postępują według słuszności (np. 49:9),

– tych, którzy się oczyszczają [rytualnie] (np. 9:108).

Właściwie na podstawie tych wersetów nie wiadomo, kogo kocha Allah i za co. Człowiek ma problem, ponieważ nie może mieć żadnej pewności, że Allah go kocha. Nigdzie bowiem nie jest jasno powiedziane, na czym polega czynienie dobra (zresztą wiemy, że mało komu udaje się czynić tylko dobro), nawracanie się czy sprawiedliwość – po prostu nie wiadomo, co trzeba robić, by Allah nas pokochał! Niestety, jedyna konkretna czynność, za którą Allah obiecuje swoją miłość, to walka zbrojna w celu szerzenia islamu:

– „Allah miłuje tych, którzy walczą na Jego drodze w zwartych szeregach” (61:4),

– „Allah niebawem przyprowadzi ludzi, których pokocha i oni Jego pokochają; (…) będą walczyli na drodze Allaha” (5:54).

Nie od dziś wiadomo, że każdy z nas ma potrzebę bycia kochanym. Czytając Koran można łatwo zrozumieć, jakiego rodzaju desperacja popycha muzułmanów do krwawego dżihadu, posuwającego się nawet do zamachów samobójczych. Desperackie poszukiwanie miłości i przekonanie, że zabijając niewinnych ludzi „na drodze Allaha” można zdobyć Jego miłość…

Ze zdumieniem odkryłem, że o wiele więcej ludzi Allah nie kocha – o tym mówią aż 22 wersety. Zobaczmy:

– Allah nie miłuje żadnego niewiernego grzesznika (np. 2:276),

– Allah nie kocha niewiernych (np. 3:32),

– Allah nie kocha ludzi niesprawiedliwych (np. 3:57),

– On nie miłuje niewierzących (np. 30:45),

– Allah nie kocha rozrzutników (np. 7:31),

itd., ale najbardziej zdumiewające są słowa:

– Zaprawdę, Allah nie miłuje tych, którzy się radują! (28:76).

W jaki sposób Allahowi przeszkadza radość człowieka i dlaczego? Pismo św. ukazuje nam Boga, który pragnie nam sprawiać radość i czyni to, przemieniając nasz smutek w radość (Jr 31,13) oraz zapowiadając nasze odkupienie i wieczną radość (Iz 51,11). Przykro jest dowiedzieć się, że Allah nie kocha tych, którzy się radują…

Jednak najbardziej zastanawiające dla mnie jest porównanie tego, jakich ludzi Allah kocha i jakich nie kocha, ze słowami Jezusa: „Przecież i grzesznicy miłość okazują tym, którzy ich miłują” (Łk 6,32). Chodzi o to, że Allah kocha tych, którzy kochają Go, a nie kocha tych, którzy Go nie kochają. W siedmiu wersetach jest mowa o tym, że Allah kocha tych, co Mu ufają i są bogobojni (2:222, 3:76, 3:159, 5:54, 9:4, 9:7 oraz 61:4), a w pięciu wersetach, że nie kocha niewiernych/niewierzących i grzeszników (2:276, 3:32, 4:107, 22:38, 30:45). W świetle nauczania Jezusa Allah wypada niezbyt korzystnie.

W kontekście biblijnego wymagania miłości nieprzyjaciół chcę zwrócić szczególną uwagę na wersety 60:7-8. Mówią one:

„Być może, Allah ustanowi między wami i tymi spośród was, dla których jesteście wrogami – przyjaźń. (…) Allah nie zabrania wam, abyście byli dobrzy i sprawiedliwi względem tych, którzy was nie zwalczali z powodu religii”.

Dobrze przynajmniej, że Allah nie zabrania muzułmaninowi bycia dobrym względem kogoś, kto nie zwalcza muzułmanów. Chciałoby się jednak zasugerować, że między miłością Boga do człowieka a miłością Allaha do człowieka istnieje poważna różnica. Miłość Allaha nic nie oferuje, a domaga się zabijania. Miłość Jezusa oferuje Jego życie jako okup za nas – Jezus sam woli umrzeć, byśmy mogli żyć.

Bolesne odkrywanie „nowego” boga