Serafin Bit Charibi jest Asyryjczykiem należącym do Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego. Historia jego powołania jest zdumiewająca: był już żonatym człowiekiem i miał dzieci, więc nie myślał nawet o życiu monastycznym. Kiedy jego żona była w ciąży, jej życie było zagrożone, i wtedy Serafim modlił się prosząc Boga o cud, i obiecał, że jeśli żona wyzdrowieje i urodzi, to on zostanie mnichem.
Żona wyzdrowiała w ciągu kilku godzin tej samej nocy, i później urodziła zdrowe dziecko, córeczkę, ale Serafim zapomniał o swoim przyrzeczeniu. Kilka lat po tych wydarzeniach, kiedy mieszkał w Kijowie, spotkana na ulicy zakonnica Ksenia poprosiła go o błogosławieństwo. Dla niej on był Ojcem Serafinem, i była pewna, że mężczyzna wkrótce wstąpi do zakonu.
Tak się stało, i teraz o. Serafin Bit Charibi jest przełożonym klasztoru pw. Trzynastu Ojców Asyryjskich w Gruzji. Układa piękne pieśni religijne w języku syriackim (aramejskim), a także gruzińskim i ormiańskim. „Nasz śpiew jest naszym płaczem” – mówi dedykując swoje pieśni Rodakom, Asyryjczykom ofiarom Seyfo oraz dzisiejszego holokaustu chrześcijan na Bliskim Wschodzie.
Nagranie psalmu, jego zapis w języku syriackim i tłumaczenie polskie można znaleźć na stronie szlomo.org.