W czerwcu 2004 r. pewien egipski muzułmanin zabił swoją żonę, po czym pochował ją wraz z jej niemowlęciem i ośmioletnią córką. Dziewczynki zostały pochowane żywcem! Po dokonaniu tego doniósł policji, że ich wujek zabił je. Po 15 dniach inny członek rodziny umarł. Kiedy przyszli, żeby go pochować, znaleźli te dwie dziewczynki pod piaskiem – ŻYWE!!!
Ludzie są oburzeni tym incydentem, a mężczyzna zostanie stracony. Pytano się starszej córki, jak ocalała. „Mężczyzna noszący świecące, białe szaty, z krwawiącymi ranami na rękach, przychodził codziennie, aby nas karmić. Obudził moją mamę, aby mogła opiekować się moją siostrą” – powiedziała. Przeprowadzono z nią wywiad w państwowej, egipskiej telewizji. Powiedziała ona publicznie – „to nie był nikt inny, jak Jezus, ponieważ nikt inny nie robi takich rzeczy!”
Muzułmanie wierzą, że Jezus mógłby to zrobić, ale rany oznaczają, że On rzeczywiście został ukrzyżowany (doktryna islamu neguje ukrzyżowanie i zmartwychwstanie Jezusa), i jasne jest również, że On żyje! Jest również jasne, że dzieci nie mogły wymyślić takiej historii. Poza tym bez prawdziwego cudu dzieci na pewno by nie przeżyły.
Muzułmańscy liderzy mają trudne zadanie, co z tym zrobić. Chrystus cały czas przewraca ich świat do góry nogami…
źródło: Back To Jerusalem