W mieście Gaza, należącym do Autonomii Palestyńskiej, na początku kwietnia 2016 r. odkryto pozostałości bizantyjskiego kościoła z VI w., prawdopodobnie zbudowanego w miejscu świątyni sprzed ok. 1800 lat. Zainteresowało się nim nawet Ministerstwo Turystyki i Starożytności w Strefie Gazy. Ale po kilku dniach okazało się, że znalezisko zrównano z ziemią buldożerami.
Chrześcijanie Palestyny i Libanu są oburzeni i oskarżają Hamas wraz z rządem Autonomii Palestyńskiej o naśladowanie ISIS w niszczeniu chrześcijańskich zabytków. Trudno się temu dziwić, bo przecież Autonomia Palestyńska jest krajem islamu, a nie jakiejś tam demokracji… Wśród ruin bowiem znaleziono krzyż wyryty w kamieniu, a krzyż jest dla islamu zgorszeniem, które trzeba zniszczyć za wszelką cenę, jak to czynił i nakazywał czynić prorok Mahomet.
Czytaj również:
Historia po muzułmańsku: żydowskie rękopisy są dziedzictwem Palestyńczyków