Inquirer.Net informuje, że w pobliżu miasta Maluso w filipińskiej prowincji Basilan pracownicy mieli okazję zaznać Kulturowego Bogactwa Muzułmanów i powrócić „do religijnego domu” na nowo odkrywając „nowego Boga”. Gorliwi rzecznicy religii pokoju pałając miłością do Allaha zmusili ich do recytowania pierwszej sury Koranu, grożąc karabinami M16. Jeden z robotników, 39-letni Eustiqui Auxtero, nie chciał lub nie mógł powtarzać słów Koranu, więc został zastrzelony.
Przy okazji pytanie dla tych, którzy wierzą w tolerancyjność islamu i szacunek dla innych religii: do kogo odnoszą się słowa pierwszej sury nazywającej „tych, na których Allah jest zagniewany” i „tych, którzy błądzą”?
Wbrew temu, co wciska nam Wikipedia, powszechnie znana w świecie muzułmańskim interpretacja utrzymuje, że chodzi o Żydów i chrześcijan. Instytut MEMRI podkreśla, że choć istnieją również inne interpretacje tych wersetów, to jednak tylko te „ekstremistyczne” są propagowane. Odnotować należy, że już w tytule artykułu nazwano je interpretacjami powszechnymi (ang. common), co oznacza, że ekstremizm jest powszechnym zjawiskiem w interpretacji Koranu.
Zresztą od początku, już za życia Mahometa, interpretacje nawołujące do przemocy były faworyzowane, a znacznej części wersetów Koranu po prostu nie da się zinterpretować inaczej. Muzułmanie na Filipinach stanowią zaledwie 6% ludności, a już ujawniają prawdziwe oblicze religii pokoju.
Pokojowy ramadan na Filipinach: chrześcijanie rozstrzelani za nieznajomość Koranu